sobota, 10 grudnia 2011

london

Witam nie potrafię zrozumieć tego, że zamiast z moim zdrowiem z dnia na dzień było lepiej jest gorzej. Tak sobie myślę, że tą chorobę sobie sama wykrakałam. Wczoraj zrobiłam porządki w szafie, a jutro zakupy. Humoru nie mam już od paru dni i widzę, że nie poprawia się więc nadal jest tak samo. Nie wiem co się ze mną dzieje kiedyś, żeby mój uśmiech i radość znikły trzeba było chyba wojny, a może i nawet to by go nie zniszczyło, a teraz zniszczyło go takie byle co (oczywiście zależy jak dla kogo). Nie umie się pozbierać teraz to chyba wszystko będzie się zmieniać na lepsze oczywiście chyba. Od środy mam egzaminy próbne, stres ? wgl. go nie ma nic przyjmuję go i olewam tą wiadomość więc 3 dni bd spędzać spokojnie. Już za niedługo święta. Ja się tylko pytam kiedy ja zdam 2 cz. z religii ?! skoro została mi tylko jedna lekcja religii, bo nasz ukochany nauczyciel religii zdecydował, że czas na zdawanie mamy do świąt, a potem on ma nas gdzieś. Polecam to, że ominęły mnie 2 sprawdziany czyli do napisania mam z biologii, którą mam dopiero w styczniu <ok> i z angielskiego tylko szkoda, że z angielskiego muszę napisać jeszcze dwie kartkówki i sprawdzian <ok> Pytam tylko kiedy ja to nadrobię. Chyba jeszcze nigdy nie musiałam poprawiać, ani przychodzić pisać sprawdzianu z Biologii zawsze na nim byłam od 1 klasy i nigdy go nie musiałam poprawiać bo oceny były bardzo dobre. Sądzę, że teraz kiedy w tej klasie muszę się poprawić mieć dużo lepsze oceny niż 1 i 2 klasie to ja, nie które przedmioty olałam i żałuję 2 semestr jest krótki więc będę miała mało czasu na poprawę. Mam zamiar się wziąć porządnie do nauki. Liczę na to, że mój kuzyn wyjedzie do Londynu na studia ma niesamowitą okazję, potem tylko poczekam, aż sobie tam wszystko ułoży i z Kuzynką przyjedziemy go odwiedzić. Chyba będę wtedy najszczęśliwsza na świecie. Ja i Londyn <3 No, ale to oczywiście nie zależy od mnie tylko od jego decyzji, trzymam kciuki, żeby to się udało, a na razie wy trzymajcie kciuki za 2 moje marzenia. Oczywiście mam jeszcze parę innych marzeń, ale te dwa są to wykonania teraz. Gdy się spełnią to będziecie o tym wiedzieć napisze do was, a teraz odliczam czas do 17 grudnia i świąt :)  Życzę wam miłego wieczoru, ja go spędzę w domu pod kocem z kakao, a wy jak ? :)

Londyn <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz